Dojezdzamy do Warszawy i idziemy do wegetarianskiej knajpki gdzie spotykamy sie z Basia. Jedzonko, pogaduchy i kochana Basia odwozi nas na lotnisko. Na lotnisku spotykamy Nelie. To Ukrainka mieszkajaca w Polsce ktora leci tym samym samolotem i do tej samej osoby co my. Odprawy, male zakupy i opozniony o 15 minut luksusowy samolot lotu wita na pokladzie. Poza malym opoznieniem wszystko super komfortowo. Jedzonko wypas, fotele super wygodne :) Tak mozna latac - i tym razem udalo sie w cenie Ryanaira :D