Idziemy na stacje w Montmelo i tam przyjezdza po nas Jordi. Jordi byl u nas w Krakowie jakis tydzien temu i wlasnie wrocil do domku. Mieszka jakies 20km od Montmelo w miescie Sabadell. Najpierw jedziemy jednak zobaczyc jego rodzinne miateczko. W srodku miasta jest gorace zrodlo. Tak wiec mamy goraca fontanne i to co najbardziej nas urzeka - dawna pralnia miejska. Jordi opowiada ze jeszcze jak byl maly to ludzie prali tam rzeczy - jest to duzy kamienny brodzik z wciaz goraca woda.
Potem jedziemy do Sabadell - na zakupy i szybki obiadek na trawie w parku.