Geoblog.pl    gosiazlublina    Podróże    Po słońce na Kanary - Gran Canaria i troszkę Europy :)    Nocleg miedzy Parlamentem Europejskim a Rada Europejska :)
Zwiń mapę
2012
02
kwi

Nocleg miedzy Parlamentem Europejskim a Rada Europejska :)

 
Belgia
Belgia, Brussels
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1225 km
 
Mój host Cedric mieszka tu od niedawna. Pochodzi z małego miasteczka w innej części Belgii. On chciał podróżować, rodzice nakłaniali go aby poszukał pracy. Aby się nie czepiali poszedł na rozmowę na stanowisko kierownicze w administracji – tak aby ich zbyć i powiedzieć: widzicie, starałem się ale nie dostałem, więc jadę w świat. Ale los chciał że dostał. Wiec z marszu jest kierownikiem 25 osób i szefem zarządzania kryzysowego Belgii :) No więc stwierdził że zostanie bo jest to ciekawe i daje mu dużo doświadczenia. Wziął kredyt i kupił mieszkanie 100 metrów od budynku Rady Europejskiej i 400m od Parlamentu Europejskiego. Tu zawsze jest popyt na mieszkania i ceny wynajmu są bardzo wysokie więc jak mu przyjdzie do głowy podróżować to nie będzie miał problemu z wynajmem mieszkania. Gadamy sobie ze dwie godzinki, potem dostaję do spania sofę w salonie i szybko zasypiam.
3 kwietnia
Pobudka rano, szybkie śniadanko i w drogę. Cedric zabiera mnie na spacer przed tym jak pójdzie do pracy. Mieszka właściwie w samym centrum więc wszędzie jest blisko. Przechodzimy sobie koło Parlamentu Europejskiego gdzie wszystko jest we wszystkich językach Unii. A potem uliczkami idziemy na dworzec główny. Aby oszczędzić na czasie decyduję się na pociąg do Antwerpii. Ale że jest duża kolejka do kas to Cedric idzie do maszyny gdzie można kupić bilet belgijską kartą i kupuje mi bilet za. Ledwo udaje mu się wcisnąć 3 euro które mam drobnymi bo nie chce żadnego oddawania. Dziękuję mu za gościnę, on zmyka do pracy a ja udaję się na kolejne 2 godzinki na spacer po starym mieście w Brukseli. Rynek jest śliczny, zwłaszcza ratusz z przepięknymi rzeźbami. Spaceruję sobie po uliczkach, idę pod słynny pomnik siusiającego chłopca i obserwuję jak na takiej małej figurce robi biznes multum sklepów dookoła. Po nacieszeniu się klimatem starego miasta ruszam na dworzec. Pociągi do Antwerpii odjeżdżają co 5-10 minut. Dochodzę na peron, wsiadam w ten co stoi i odjeżdża za 2 minuty. Siadam koło sympatycznej Belgijki która wraca do domu. Rozmawiamy sobie całą drogę o podróżach, o Belgii, o Polsce :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (27)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedziła 18% świata (36 państw)
Zasoby: 295 wpisów295 79 komentarzy79 4489 zdjęć4489 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
10.01.2013 - 10.01.2013
 
 
26.10.2011 - 10.11.2011