Ruszamy z domku do Krakowa poznym wieczorkiem. Skład ekipki: Ja i Jarek. W Krakowie czeka na nas Kasia u której nocujemy a także kilkoro innych znajomych którzy zawitali do niej aby się z nami spotkać. Spędzamy przesympatyczny wieczorek z rewelacyjnym jedznkiem przygotowanym dla nas przez znajomych.
19.03.2011
Pyszne śniadanko i w drogę do miasta. Ostatnie zakupy (Jarek kupuje sobie sandały), ubezpieczenie i w drogę na lotnisko.
Nasz przyjaciel Ryanair w niecałe 2 godziny transportuje nas i nasz bagaż podręczny (50l plecaki z alumatami) do Paryża :)