18.09-26.09.2008
Malujemy dalej :) W miedzyczasie rowniez dla Terjego (czlowiek ktory w czerwcu zabral nas kabrioletem na stopa). Sprzatamy tez dwa domki ktore wczesniej malowali Magdusia i Bartek.
Ostatniego dnia wstawiamy meble, drobne poprawki i w droge :)