Wyszliśmy na wylotówkę i złapaliśmy stopa przez Cetynię do Podgoricy. Wjechaliśmy na serpentynki i z góry mogliśmy podziwiać wspaniały widok na Budwę i morze. Kierowca zatrzymał się dla nas na punkcie widokowym i obserwowaliśmy piękne bezkresne, niebieskie morze nie wiadomo gdzie przechodzące w niebo. Z czym się naszemu kierowcy kojarzy Polska? Pampers! Z Polski do jego firmy przywozi się Pampersy - dostaliśmy na drogę paczkę mokrych chusteczek marki Pampers :) Potem z innym człowiekiem przejechaliśmy Podgoricę (choć jest ona mniejsza od Rzeszowa) i dalej złapaliśmy stopa do Bielopolie.